Akcja komunikAACja. O potrzebie bycia rozumianym!

03 sierpnia

Komunikacja jest oknem na świat porozumienia z innymi i czyni nas istotami intencjonalnymi oraz społecznymi. Sprawia, że potrafimy zaspokoić jedną z podstawowych potrzeb człowieka – bycia rozumianym. Dziś wpis o tym, jak ważne jest budowanie komunikacji. Opiszę również naszą ogólnopolską akcję #akcjakomunikAACja. Można się przyłączać przez FB.
 ROZWÓJ KOMUNIKACJI
Dziecko zaczyna się z nami komunikować, nim zacznie mówić. Początkowo są to komunikaty przedintencjonalne. Noworodek, a później niemowlę płaczem sygnalizuje, że jest głodne, że wymaga uwagi, przytulenia itp. Ok. dziewiątego miesiąca życia rozpoczyna się komunikacja intencjonalna. To przełomowy moment, kiedy dziecko świadomie pokazuje na coś palcem po to, by przekierować tam naszą uwagę, by nam zakomunikować (jeszcze nie werbalnie), że tam jest coś ciekawego lub że czegoś bardzo pragnie.Następnie dziecko zaczyna naśladować. Umie pokazać "papa", "picie", "jeść". I bardzo dużo rozumie. Śmiało można powiedzieć, że z tak małymi dziećmi możemy się już komunikować. I zazwyczaj po zdobyciu tych umiejętności, pojawiają się pierwsze słowa. Dlaczego o tym piszę? Żeby każdy rodzić i terapeuta uświadomił sobie, że w ontogenezie człowieka  gest i możliwość komunikacji poprzedzają słowo mówione.
Dwuletnie dziecko powinno składać już proste zdania. Jeśli jednak ich nie składa, to moje pytanie do rodziców zwykle brzmi: czy pani dziecko komunikuje się z panią? Co to znaczy? Czy pokazuje, że czegoś chce, czy potrafi wspomóc się gestem, czy naśladuje, czy zachowuje relacje naprzemienną w komunikacji niewerbalnej. Zachowanie relacji naprzemiennej oznacza, że wypowiada się raz dziecko (niekoniecznie werbalnie) a następnie my, później znów dziecko i znów my. To początki prowadzenia dyskursu. Dzieci uczą się relacji naprzemiennych w czasie zabawy: ja podaję tobie piłkę, a ty mnie. Jeśli rodzic mówi, że te warunki zostają spełnione, mogę przypuszczać, że rokowania co do rozwoju mowy będą dobre (jeśli nie dzieje się nic niepokojącego).

Komunikację budujemy wspólnie

DZIECI, KTÓRE NIE MÓWIĄ... CHCĄ NAM WIELE PRZEKAZAĆ
W przypadku dzieci, których rozwój nie przebiega harmonijnie, które mają stwierdzone zaburzenia ze spektrum autyzmu lub niepełnosprawność intelektualną, nauczenie ich komunikacji powinno być sprawą priorytetową. Dlaczego? Bo podstawową potrzebą każdego człowieka jest BYCIE ROZUMIANYM. Jako rodzice i terapeuci musimy zatem dołożyć wszelkich starań, aby nasze dzieci, które wychowujemy lub mamy pod opieką były rozumiane. By miały poczucie, że my wiemy, że <eee> oznacza spacer, a <machanie ręką> zadowolenie. Jeśli nie jesteśmy w stanie nauczyć dziecka mówić, nauczmy je wyrażać swoje potrzeby. Budujmy wspólnie komunikację. Wywoływanie głosek jest bezsensowne, jeśli dziecko nie potrafi się komunikować i tworzy wspólnego pola uwagi. Oczywiście, możemy nauczyć takie dziecko mówić pojedyncze słowa, a może nawet zdania, ale czy to będzie spełniało funkcję komunikacyjną. Niekoniecznie. Dopiero intencjonalne porozumiewanie się możemy nazwać pełnowartościową rozmową.
OBSERWUJ UWAŻNIE. GEST COŚ ZNACZY
Od kilku tygodni pracuję z dzieckiem z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim, z padaczką lekooporną. Kiedy byłam u O. (tak ją nazwę) po raz pierwszy, nie byłam w stanie nic zrobić. Słyszałam tylko krzyk, płacz, zgrzyt zębów. Poprosiłam koleżanki na jednym z forów logopedycznych o pomoc. Wiedziałam, że muszę znaleźć klucz do komunikacji z dzieckiem, ale nie wiedziałam, jak to zrobić w tym konkretnym przypadku. Koleżanki podkreślały: "patrz, na każdy sygnał, jaki ona wysyła, okoliczności, staraj się zrozumieć, co chciałaby, a czego nie chce" (bardzo Wam za te rady dziękuję). I tak zaczęła się moja przygoda z O. Obserwuję O. uważnie. Zaczynam odczytywać w jej zachowaniu pewne sygnały komunikacyjne. Przed nami dużo pracy. Chciałabym wprowadzić O. alternatywne metody komunikacji. Być może  uda się to.cAle nie uczę O. mówić. Bo to nie jest priorytet. O. nie pokazuje, nawiązuje słaby kontakt wzrokowy, ma problem z wodzeniem wzrokiem za przedmiotem. Wywoływanie głosek niczemu by nie służyło.
AKCJA KOMUNIKAACJA
Żeby uświadomić rodzicom i terapeutom, jak ważna jest komunikacja, wspólnie z grupą logopedów z całej Polski z inicjatywy Ewy Bieleckiej - Nowakowskiej stworzyliśmy Akcję KomunikAACja.
Oto najważniejsze postulaty naszej akcji.
CELE AKCJI
1. Ukazanie relacji terapeutycznej jako interakcji
2. Zwrócenie uwagi na poszanowanie godności osób mających trudności komunikacyjne
3. Pokazanie podejść terapeutycznych respektujących prawo każdej osoby do komunikowania się.
KODEKS- akcjakomunikAACja
1. To, że człowiek nie mówi nie oznacza, że nie ma nic do powiedzenia!
2. Komunikacja to nie tylko mowa. To także spojrzenie, gest, uśmiech, mimika oraz mowa ciała. Kształtujemy kompetencje komunikacyjne, a nie umiejętność wydobywania dźwięków.
3. Komunikujemy się w jakimś celu, komunikacja jest zawsze intencjonalna.
4. Człowiek to partner komunikacyjny - nie materiał do wywoływania głosek.
5. AAC (Alternative and Augumentative Communication) to nie tylko alternatywa, która ma zastąpić mowę, ale przede wszystkim komunikacja wspomagająca jej rozwój.
6. AAC nie hamuje rozwoju mowy tylko go toruje. Pozwala być równoprawnym uczestnikiem sytuacji społecznych (nie ma ani jednego badania naukowego na całym świecie, które pokazywałoby szkodliwość wprowadzenia AAC).
7. Konieczna jest indywidualizacja strategii komunikacyjnych i dostosowywanie metod do pacjenta, nigdy odwrotnie.
8. Komunikację budujemy poprzez relację (nasz mózg rozwija się, kiedy używamy go z entuzjazmem, dlatego bazujemy na motywacji podopiecznego, szukamy tego, co lubi, co go interesuje, bo o tym będzie chciał z nami rozmawiać).
9. Empatia to podstawowe uczucie w relacji z pacjentem.
10. Rodzice są równoprawnymi partnerami w zespole terapeutycznym (nie zostawiajmy ich za drzwiami gabinetu, pokażmy im, co robimy z dzieckiem: jak się bawimy, jak tworzymy sytuacje komunikacyjne, jak reagujemy na trudne sytuacje. Pozwólmy rodzicom ćwiczyć i wspierajmy ich w budowaniu nowych kompetencji - własnych i dziecka).
11. Terapia to nie metoda, to system oddziaływań, w którym jest obopólna ZGODA.
12. Akceptacja i towarzyszenie, responsywność, nie dyrektywność są podstawą terapii.
13. Terapia powinna być prowadzona bez przemocy i bólu.
14. Terapeuta jest partnerem interakcji. Określa sposoby postępowania użytkownika, wykorzystywania symboli i technik komunikacyjnych oraz pomocy AAC w celu doskonalenia komunikacji. Konsultacja oraz współpraca z innymi specjalistami jest nieodzownym elementem diagnozy i terapii.
Na terenie wybranych miast w Polsce będziemy prowadzić szkolenia. Wraz z Aleksandrą Cielniak odpowiadamy za Radom i okolice. Jeśli jakaś radomska placówka chce wymienić się doświadczeniem, zapraszam do zgłaszania się na adres: radom@akcjakomunikacja.eu. Szkolenia są bezpłatne. Placówka otrzyma paszporty dla podopiecznych w formie PDF.

Podobne wpisy

0 komentarze

Popular Posts