Spojrzenie, gest, ton głosu. Dla kompetencji komunikacyjnej ważne wszystko

29 lipca

Kompetencja językowa to umiejętność tworzenia i rozumienia zdań w języku naturalnym zgodnie z regułami jego składni, natomiast kompetencja komunikacyjna, nazywana także pragmatyczną, to zdolność do porozumiewania z innymi ludźmi za pomocą języka. Trudność z pragmatycznym aspektem komunikowania się jest uniwersalną cechą autyzmu (Frith 2004: 150).
  Dzieci początkowo komunikują się za pomocą krzyku, potem spojrzenia, mimiki, gestów aż w końcu zaczynają używać języka mówionego. Proces komunikacji nie jest taki prosty, bo samo opanowanie języka nie wystarcza. Istotne jest zrozumienie intencjonalności komunikatu, co wiąże się z kompetencją komunikacyjną. Jako przykład podam dwie sytuacje. Dzieci bawią się. Wchodzi mama, uśmiechnięta i mówi: „Ładnie się bawicie” (patrz rysunek 1). Literalne odczytanie aktu mowy da dzieciom przyzwolenie na kontynuowanie zabawy, dzieci odczytają komunikat: ładnie się bawimy, zatem możemy bawić się dalej, mamie podoba się to, w jaki sposób spędzamy czas. Jeśli jednak mama będzie zła, na co będą wskazywać: jej postawa ciała, wypowiedzenie zdania podniesionym tonem z charakterystyczną dla ostrzeżenia intonacją, wówczas komunikat należałoby odczytać zupełnie inaczej, a mianowicie: nie podoba mi się, w jaki sposób się bawicie, powinniście natychmiast tę zabawę przerwać (patrz rysunek 2).


 

 


Żeby komunikat został właściwie zrozumiany, odbiorca musi wziąć pod uwagę, naszą mimikę, gesty i ton naszego głosu, często też wyraz oczu, postawę ciała. To pozwoli odbiorcy poznać intencje nadawcy i jednocześnie właściwie zareagować. Dzieci, które będą w stanie rozpoznać, że mama, kiedy mówi: „Ładnie się bawicie”, jest zdenerwowana, będą wiedziały, że zabawę lepiej przerwać.
Bardzo dobre narzędzie do badania intencjonalności wypowiedzi opisał John Austin, twórca teorii aktów mowy, brytyjski filozof języka. W każdym akcie mowy wyróżnia trzy aspekty: lokucyjny, illokucyjny i perlokucyjny. Aspekt lokucyjny, to samo wypowiedzenie treści bez uwzględnienia sytuacji oraz uczestników aktu mowy. Odnosi się wyłącznie do procesu tworzenia określonego wyrażenia. Zatem wypowiedziane zdanie: „Ładnie się bawicie” odczytuje się literalnie. Aspekt illokucyjny określa zamierzoną przez nadawcę intencję. Obietnica lub prośba stanowią siłę illokucujną danego wypowiedzenia. Illokucja mierzona jest w kategoriach skuteczności. Jeśli mama ze zmarszczonymi brwiami, poważnie bez uśmiechu wypowie: „Ładnie się bawicie”, wówczas jej intencją będzie nakaz zaprzestania zabawy. Aspekt perlokucyjny zwany jest również efektem perlokucyjnym, wiąże się z celami komunikatu (Bartmiński red. 1993: 271). Celem komunikatu w powyższym przykładzie będzie to, że dzieci przestaną się bawić (patrz tabela 1).
Jeśli odbiorca na przykład  śmieje się z żartu, cel perlokucyjny również zostaje spełniony. Badania potwierdzają, że osoby z autyzmem mają problem ze zrozumieniem intencji komunikacyjnych niektórych aktów mowy, szczególnie takich, w których literalne odczytanie komunikatu nie wystarcza, nie rozumieją żartów, mają problem ze zrozumieniem intencji wypowiedzi, nie zostaje zatem zrozumiany aspekt illokucyjny i brak jest tym samym aspektu perlokucyjnego, które stanowią domenę pragmatyki.


Tab. 1

Dzieci, które doskonale potrafią odczytać intencje nadawcy łatwiej wejdą w interakcję, powiemy o nich, że mają dobrą kompetencję komunikacyjną.
Bibliografia:

  1. Frith U. (red.) Autyzm i Zespół Aspergera, przeł. B. Godlewska, Warszawa 2005.
  2. Frith U. Autyzm, Wyjaśnienie tajemnicy, przeł. M. Hernik, G. Krajewski, Gdańsk 2004
  3. Kominek A., Rain Man w codziennej komunikacji, Kraków 2011
  4. Zdunkiewicz D., Akty mowy, [w:] Encyklopedia kultury polskiej XX w. Współczesny język polski, red. J. Bartmiński, Wrocław 1993, s. 259-270


Podobne wpisy

0 komentarze

Popular Posts