Jak urozmaicić prace plastyczne

19 sierpnia

Wielu rodziców mi mówi, że dziecko nie rysuje, nie maluje, nie bawi się plasteliną, bo nie lubi. Wiadomo, dla dzieciaków atrakcyjniejsze mogą wydawać się zabawy samochodami, klockami, czy lalkami. Jednak kształtowanie motoryki małej ma ogromny wpływ na rozwój dziecka: na rozwój mowy, rozwój percepcji wzrokowej, to świetne przygotowanie do pisania. Tylko jak zachęcić malucha, by w rączki wziął kredki lub farby.
Po pierwsze najważniejsze są zainteresowania dziecka. Jeśli lubi samochody, wybieramy rysunki z samochodami, próbujemy tworzyć na bazie tego, co dziecku pozytywnie się kojarzy.
Po drugie pomoce. Zwykłe kredki to może być za mało. I tu po raz kolejny polecam produkty z "Biedronki". Jakiś czas temu kupiłam: pachnące mazaki (miałam je wcześniej, są grube, dzieciaki je uwielbiają), pachnące kredki (zamiast kolorów możemy bawić się z dzieckiem: a teraz wybierz, na jaki smak pomalujemy....), poza tym pachnące kredki są wykręcane i bardzo dobrze się nimi koloruje, kredki w sztyfcie (polecam szczególnie młodszym), farby w tubce z pędzelkami - tym się jeszcze nie bawiłam :)
Jeśli Wy macie jakieś niezastąpione atrakcje plastyczne, dzielcie się pomysłami. Chętnie umieszczę na blogu.


Podobne wpisy

0 komentarze

Popular Posts