Dlaczego nie warto czekać, aż dziecko w końcu zacznie mówić...

14 września


[…] najlepszy i jedyny okres wykształcenia zdolności mowy to pierwsze trzy lata. Jest to bezwzględny warunek prawidłowego rozwoju mowy, gdyż po czwartym roku życia partie mózgu odpowiadające za rozwój mowy osiągają swą dojrzałość” ( I. Kurcz 2012: 40 za Hellbrugge 1995: 42).


Wielokrotnie pisałam na blogu, dlaczego należy interweniować w przypadku dzieci dwu- trzyletnich, które nie mówią. Powyższy cytat jest kolejnym argumentem za tym, że niemówiący dwulatek lub trzylatek to jest problem, który należy próbować jak najszybciej rozwiązać rozpoczynając od znalezienia przyczyny opóźnionego rozwoju mowy. 


Dwuletnie prawidłowo rozwijające się dziecko powinno mówić ok. 300 słów (zaliczamy tu również wyrażenia dźwiękonaśladowcze, które mają dla dziecka konkretne znaczenie). Ten mały dwuletni człowiek w tym wieku powinien już budować proste zdania typu: Mama daj. Dwulatek chętnie powtarza zasłyszane nowe wyrazy. Trzyletnie dziecko potrafi się już komunikować z nami bez większych problemów. Oczywiście należy brać pod uwagę indywidualne tempo rozwoju każdego dziecka, ale jeśli rodzić ma jakiekolwiek wątpliwości co do tego rozwoju, należy skonsultować się ze specjalistą. Często jedna wizyta może te wątpliwości rozwiać. Niestety, wciąż się zdarza, że dzwonią do mnie rodzice dzieci trzyletnich lub nawet czteroletnich, które nie mówią lub mówią bardzo niewiele. Oto kilka powodów, dla których nie warto czekać z wizytą u specjalisty.


  1. Po pierwsze i najważniejsze: mowa jest podstawowym narzędziem komunikacji międzyludzkiej. Dziecko, które nie jest w stanie zakomunikować swoich potrzeb, będzie sfrustrowane. Właśnie dlatego dzieci bywają niespokojne i nerwowe. My również byśmy się denerwowali, gdybyśmy nagle znaleźli się wśród obcokrajowców i nikt nie potrafiłby nas zrozumieć.
  2.      Dziecko dzięki mowie poznaje świat, uczy się kategoryzacji, przypisuje konkretne cechy konkretnym zbiorom. Zaczyna rozumieć, że krzesło to miejsce na którym siedzimy, podobnie jak fotel, że krzesło i fotel to meble. Nam, dorosłym wydaje się to oczywiste, ale małe dziecko musi się dopiero uczyć porządkowania świata i mowa odgrywa w tym procesie niezwykle ważną rolę. Język funkcjonuje w oparciu o takie same zasady jak inne zdolności poznawcze umysłu, natomiast najważniejszymi jego komponentami są znaczenie i konceptualizacja. 
  3.      Umiejętność werbalnego porozumiewania się wpływa na kontakty z rówieśnikami, a co za tym idzie jest istotna dla emocjonalnego i społecznego rozwoju dziecka. Dzieci, które gorzej mówią, mogą mieć trudności adaptacyjne w nowych miejscach np. w przedszkolu. 
  4.  Dziecko, które potrafi mówić, będzie potrafiło rozmawiać o swoich uczuciach, co pomaga w regulacji emocji. 
  5.     Brak podjęcia wczesnej interwencji w przypadku opóźnionego rozwoju mowy może skutkować problemami szkolnymi. Dziecko może mieć trudność z czytaniem i pisaniem, z gramatyką, a także z rozumieniem mowy oraz rozumieniem trudniejszych konstrukcji gramatycznych czy związków przyczynowo-skutkowych. 
  6.   Rozwój mowy idzie w parze z umiejętnościami związanymi z jedzeniem. Często podczas diagnozy wyjaśnia się związek pomiędzy opóźnionym rozwojem mowy a  wybiórczością pokarmową. 
  7. Opóźniony rozwój mowy może być symptomem poważniejszych zaburzeń:  zaburzeń ze spektrum autyzmu, specyficznych zaburzeń językowych (SLI), alalii , niedosłuchu i innych. W takim przypadku podjęcie jak najszybszej terapii jest konieczne.


Podobne wpisy

0 komentarze

Popular Posts