Jak świetnie do nas mówi, czyli etapy rozwoju językowego. Pierwszy rok życia [WIDEO]

03 lutego



W wielkim skrócie opiszę rozwój mowy dziecka w pierwszym roku życia. Posłużę się publikacją głównie Piotry Łobacz. W kolejnym artykule dokładniej opiszę, czym w ogóle jest mowa i co to znaczy, że dziecko tworzy pierwsze wyrazy.
Piotra Łobacz (Opole, 2005) dzieli rozwój mowy dziecka do pierwszego roku życia na V etapów. Pierwszy trwa od urodzenia do ok. 6-8 tygodni, wówczas dziecko wydaje podstawowe dźwięki biologiczne – krzyk i płacz. Są to pierwsze próby komunikacji  głosowej, ale nieświadome. Bo dziecko jeszcze w sposób niezamierzony sygnalizuje otoczeniu swoje potrzeby. (Porayski-Pomsta)
Dziecko zaczyna nam się bacznie przyglądać.
W pierwszych tygodniach pojawiają się dźwięki zbliżone do samogłosek. Niezwykle ważne dla rozwoju mowy są ssanie i przełykanie.
Drugi etap rozpoczyna w ok. 6-8 tygodniu życia dziecka i kończy się ok. 20 tygodnia, to jest etap głużenia i śmiech. Samo głużenie jest nazwą onomatopeiczną związaną z wytwarzaniem przez dziecko elementów samogłoskopodobnych i spółgłosek odbieranych przez dorosłych jako welarne. (Łobacz 2005) 

Dziecko wytwarza takie dźwięki, jakie są w granicach jego możliwości anatomicznych.
Dziecko głuży zazwyczaj wtedy, kiedy jest wypoczęte, wesołe. Rodzice powinni wykorzystywać tę sytuację, by z dzieckiem „porozmawiać”. Kiedy bawię dzieci moich koleżanek, rozmawiam z nimi samogłoskami: <aaaa>, <ooo>, <uuu>. Bardzo często dzieci są żywo zainteresowane taką rozmową. Baczniej się przyglądają  i wsłuchują. A o kilka tygodni starsze maluchy potrafią już doskonale złożyć usta na przykład do <o>.  Poniżej przykład synka mojej koleżanki, rozmawia z nim druga koleżanka. Maluch miał wtedy ok. 10 tygodni. Jest bardzo wygadanym dzieckiem, ale daje doskonały przykład tego, jak dziecko posługuje się dźwiękami w tym okresie.


W tym okresie dziecko uczy się koordynacji ruchów języka z wibracją strun głosowych. (Łobacz, 2005).
Etap III (20-30 tygodni) to zabawy głosowe. Repertuar dźwięków jest jest bardziej rozbudowany niż na etapie głużenia. Łobacz pisze tu o wokalizacji malinowej, czyli wytwarzaniu głosek wibracyjnych na skutek drgania warg.  Ten etap w przypadku innych autorów jest na pograniczu głużenia i gaworzenia. Kaczmarek  (Kaczmarek 1966) okres prelingwalny nazwywa okresem melodii i dzieli na następujące podokresy: krzyku i płaczu (do końca 3 miesiąca życia),  głużenia (3-6 miesiąc życia) i gaworzenia (6-9/12 miesiąc życia).  
Gaworzenie według Łobacz rozpoczyna się w 30 tygodniu życia dziecka i jest to IV etap.  Gaworzenie charakteryzuje się albo seriami powtarzających się sylaba kanonicznych (...) np. babababa... – gaworzenie powtarzalne albo seriami sylab o różnej spółgłosce lub samogłosce np. bedaduvo (...).
Dziecko w tym czasie tworzy pseudowypowiedzi o zabarwieniu emocjonalnym.
Dziecko w trakcie gaworzenia może wydawać dźwięki nawet takie, które nie występują w systemie języka rodzimego.  Jeśli dziecko nie gaworzy, powinien do być dla nas sygnał do niepokoju.
Etap V przypada na koniec pierwszego roku życia i pojawiają się tu pierwsze prototypy wyrazów.
Pod koniec tygodnia opiszę, jak należy wspierać mowę dziecka do pierwszego roku życia i co w tym czasie powinno nas zaniepokoić w jego rozwoju.
Żródła:
P. Łobacz,  Prawidłowy rozwój mowy dziecka, w: Podstawy logopedii, pod red. T. Gałkowski, E. Szeląg, G. Jastrzębowska, Opole 2005
J. Porayski-Pomska, Nasze dziecko mówi. Czy i jak możemy wpływać na rozój mowy dziecka, Wychowanie w przedszkolu 2002-2003.
L. Kaczmarek, Nasze dziecko uczy się mowy, Lublin 1966

Podobne wpisy

0 komentarze

Popular Posts