Wspomaganie rozwóju językowy dziecka w pierwszym roku życia. Praktyczne wskazówki i zabawy
15 lutego
- Na początek przede wszystkim słuch. Grzechotki, zabawy instrumentami, łyżkami, garnkami – wszystko, co wydaje dźwięk, będzie dla dziecka bardzo atrakcyjne, nawet jeśli my będziemy na granicy szaleństwa
- Od samego początku rozmawiajmy z maleństwem, dotykajmy je, zachowujmy z nim kontakt wzrokowy.
- Bardzo dużo mówi się o tym, jak rozmawiać z dzieckiem. Nie chodzi o to, żeby mówić do niego jak do dorosłego. Taka forma rozmowy nie będzie dla malucha atrakcyjna. Zmieniajmy intonację głosu, używajmy wyrażeń dźwiękonaśladowczych. Uśmiechajmy się do dziecka.
- Odpowiadajmy na gaworzenie dziecka. Jak maluszek gaworzy „babababa” – odpowiedzmy mu.
- Z czteromiesięcznym maluchem możemy porozmawiać samogłoskowo – kiedy mówimy <o>, dziecko będzie się starało złożyć usta właśnie do tej samogłoski. Sami to zresztą możecie zaobserwować.
- Pacynki będą świetnym prezentem dla dziecka, na nich najłatwiej pokazać, jak poruszać ustami. Mogą o być również maskotki, które otwierają buzie.
- Oglądajmy z dzieckiem książeczki, czytajmy mu, opowiadajmy o obrazkach.
- Używajmy wyrażeń dźwiękonaśladowczych w konkretnych sytuacjach, np. kiedy dziecko upada, możemy powiedzieć <bach>, jak odbieramy telefon <halo, halo>
- Bawmy się z dzieckiem w a kuku.
- Bardzo fajna jest zabawa z chustą. Polecam ją dzieciom od ok. siódmego m.ż. Trzymamy w rączce zabawkę, zakrywamy ją chustą, powoli chustę odkrywamy i na koniec niespodzianka – pokazujemy zabawkę.
- Masuj, masuj, masuj. Większość dzieci bardzo lubi nasz dotyk. Rodzice, którzy mają niemowlaki obciążone wywiadem okołoporodowym na przykład wcześniaki, po konsultacji ze specjalistą i po odbyciu kursu mogą wykonywać dziecku masaż Shantala.
- Karmimy pieska. Ja mam takiego, który otwiera buźkę, a na brzuszku ma suwaczek i otwór na jedzenie albo inne niespodzianki. Otwieram buźkę, mówię <am> i daję pieskowi kapselki lub puste jajka niespodzianki. Zabawę powtarza dziecko. Po każdym smakołyku możemy powiedzieć <mniam> lub <pycha>. To zabawa dla starszych dzieci, które mają już skończone 12 miesięcy, możemy oczywiście próbować z młodszymi.
- Śpiewajmy piosenki, tańczmy z maluchem. Najciekawsze dla dziecka będą te utwory, które mają powtarzające się wyrażenia dźwiękonaśladowcze. Możecie też sami wymyślać słowa do znanych melodii np. „Panie Janie”.
- Kładziemy dziecko brzuszkiem na dużej piłce, delikatnie poruszamy, wykonując koliste ruchy, możemy mówić przy tym <oooo>
- Podnosimy dziecko do góry mówimy <oooo> opuszczamy nieco szybciej na dół mówimy <pa>. Podobnie możemy robić z piłeczką. Podrzucamy piłkę mówimy <o>, piłeczka spada mówimy <pa>.
- Możemy porozkładać w domu gazety, nasze raczkujące dziecko s pewnością się nimi zainteresuje, dotykanie gazet, gniecenie będzie nowym doświadczeniem także słuchowym.
- Zaopatrujemy niespełna rocznego malucha w zwierzątkowe zabawki: lew mówi <aaaa> lub <łaaa>, krowa <muuu> itd.
- Pamiętacie bączki z naszego dzieciństwa? Dla dzieciaków to świetna zabawa. Rozkręcamy bączka i wołamy <buuu>. Mój bączek wydaje dodatkowo dźwięk podobny do <uuu >.
- Pamiętajmy o tym, żeby zabawki były kolorowe, najlepiej kontrastowe.
Logopedom, którzy chcą pracować z maluszkami, polecam szkolenie z metody werbo-tonalnej. Sama po takim szkoleniu jestem i zapewniam, że naprawdę warto. Niektóre z tych zabaw stosuje się w tej metodzie, jednak określonym rekwizytom przyporządkowane są konkretne głoski, do tego włącza się ruch i melodię.
0 komentarze